"Lingo" to najnowszy teleturniej TV4, który poprowadzi Paweł Orleański, aktor i prezenter, widzom Czwórki znany z programów "Daję Słowo" i "Przetrwanie". Teleturniej wystartuje 4 kwietnia br. W grze bierze udział czterech zawodników, którzy na samym początku programu zostają losowo podzieleni na dwie drużyny. Przez dwie pierwsze rundy ich zadanie to odgadywanie pięcioliterowych haseł na czas. Za każde prawidłowo odgadnięte hasło zawodnicy otrzymują określoną liczbę punktów, po czym losują dwie kule ze specjalnego pojemnika.
Kule te oznaczone są numerami, odpowiadającymi numerom pól na planszy pokazanej w studiu. Kolor wylosowanego w ten sposób pola zmienia się na żółty. Ułożenie pięciu żółtych pól w jednym rzędzie - pionowo, poziomo lub po skosie - to lingo, za które można dostać nie tylko dodatkowe puknty, ale także zdobyć prawo odgadywania bonusowego, dziesięcioliterowego hasła. W tej części gry liczy się nie tylko wiedza, umięjętność szybkiego kojarzenia i drużynowej współpracy, ale także szczęście w układaniu lingo. Do trzeciej rundy przechodzi drużyna, która zdobyła więcej punktów. Jednak teraz zawodnicy grają przeciwko sobie. Lepszy z nich dostaje się do finału, w którym ma kolejno odgadnąć pięć haseł, a punkty zamieniają się w pieniądze (100 punktów to 100 złotych).
W finale - odwrotnie niż w poprzedzających go trzech rundach - ułożenie lingo oznacza utratę całej zdobytej wygranej. Maksymalna wysokość wygranej w teleturnieju zależy od liczby punktów, które gracz wniósł do finału. Każde z pięciu pytań finałowych to szansa podwojenia zgromadzonej dotąd puli punktów - jeśli wchodząc do finału gracz ma na swoim koncie 500 punktów, dzięki odgadnięciu pierwszego hasła może powiększyć ich liczbę do 1000. Wówczas drugie hasło to szansa zdobycia 2000, trzecie - 4000, czwarte - 8000, a piąte - 16000. Jeśli jednak finaliście nie powiedzie się ta sztuka, będzie miał szansę ponownie spróbować swoich sił i szczęścia w kolejnym odcinku teleturnieju "Lingo".
Temat: Lingo 
2007-04-17, 20:58
